Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

8 january 2013

Człowiek tego nie przećwiczył

Kasa, zyski, straty, szanse,
pomysły, płace, finanse,
prognozy, wizje, sondaże -
karuzela dziwnych zdarzeń.

Ciemna masa wrze, pulsuje.
Coś z niej czasem wyparuje.
Coś utopi się aferach.
Nowy podział się uciera.

Spada bilon spod matrycy.
Nalegają politycy.
Rozpuszcza się w szarej masie.
Więcej, więcej! Da się! Da się!

Nominały, druki, szpalty.
Więcej, więcej, nic nie wartych.
Ciągle nie mamy pokrycia
na rosnące koszty życia.

Lichwa, długi, windykacje.
Kto ma weksle - ten ma racje.
Wielkich liczb matematyka.
Braknie już zer na licznikach.

Rośnie do nieskończoności
fala ludzkiej bezradności.
Tyle warta jest, (psia mać!) -
ile zechcą za nią dać?

Kto ma dawać? Nie wiadomo!
Jeszcze się nie doliczono
kto naprawdę ile ma.
Fiskalna zabawa trwa.

Niewidzialnych rynków ręka
Miesza masę. Trwa udręka.
Niewidzialny impet twórczy
raz rozdyma ją, raz kurczy.

Kasa, zyski, straty, szanse,
pomysły, płace, finanse,
prognozy, wizje, sondaże -
karuzela dziwnych zdarzeń.

Tak się rodzi New World Order.
Widać jego czarną mordę.
Otwiera ją. Połknie świat!
Strawi - będzie Nowy Ład.

Cały w wielkim komputerze
z mnóstwem licznych zer po zerze.
Nikt na nic nie będzie liczył.
Człowiek tego nie przećwiczył.

Każdy z nas dostanie czipa,
by się nowego nie wyparł
i nie mógł się nigdzie schować.
Wyrok zapadł. Boże! - Prowadź!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1