Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

23 february 2013

Europlus

Sikający na znicze oraz plus czasopisma,
służby - te tajemnicze i kupiony już pismak
i moskiewska pożyczka i ten pan - duże uszy,
będą tworzyć front wspólny, by do Unii wyruszyć.

W przeciwieństwie do PiS-u - zapraszają niesfornych,
aferzystów, urwisów, ludzi zdolnych, niezdolnych,
by głos dali na Siwca i na Cimoszewicza.
Przyjmą każdego, kto się do komuny zalicza.

Oligarchie się łączą i socjały- masoni.
I szeregi się plączą i kaktusy na dłoni.
Wstają proletariusze, wstają też baronowie.
Wraca to, co już było - po gruntownej odnowie.

Kościół siedzi cichutko. Prawica pisze w Rzepie.
Na platformie cieniutko, a naród biedę klepie.
Opozycja się czuje jak Kennedy po Dallas.
Nie ma kto poprowadzić, więc Kwaśniewski się znallazł.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1