Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

31 july 2013

Z Gazetą na muchy

Przykościelni komuniści
z przykościelnymi żydami
kłócą się - Kto ma uiścić?
Co będzie z samochodami?
Kto umie dobro pomnażać,
a kto się zacznie odchudzać?
Kto musi się przeprowadzać?
Gdzie trzeba będzie się udać?
Problemy się wszystkie bada.
Najpoważniejsze - kurialne!
Niespodziewana roszada
skutki przyniosła fatalne.
Obie największe Gazety -
znawczynie wiary prawdziwe
podają jako konkrety
przypadki nader złośliwe.
Jakby ich Pan Bóg nie widział
i miał dopiero przeczytać
i pewnie do redaktorów
przyjść musiał i się zapytać.
Ktoś mane, tekel i fares
maznął na ścianie pałacu.
Śpiewak pochwycił gitarę
i wziął się do pracy pracuś.
Krzyk wielki słychać na Pradze,
a jeszcze większy za Wisłą,
że chodzi o jakąś władzę
i o mit, który rozprysnął.
Ktoś miał to wszystko uzdrowić,
ale pomylił formułkę.
Nie wiedzą, co teraz robić.
Ukrywa każdy jarmułkę,
bo przecież teraz wypada
do ludzi wychodzić boso,
a ludzie zaczęli gadać,
więc może nie ma już po co.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1