Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

31 july 2013

Godzina "W"

Zebrało się mędrców stu.
Zbliża się godzina "W"!
Wyjdą młodzi na ulice
przeciw fałszom w polityce.

Wiedział świat o walkach w Getcie.
O Warszawskim mało w świecie
ktoś wspominał i pamiętał.
Ta pamięć była wyklęta!

Niepotrzebna. Dramatyczna.
Szkodliwa, nawet tragiczna.
Rozłożona była wina
i na pewno nie Stalina.

Takie były ustalenia.
Należało świat pozmieniać,
a na drodze była Polska.
Nieposłuszna i warcholska.

To Powstanie - zwykły szantaż
na drugiego okupanta.
Niepotrzebny zryw i sprzeciw.
Szkoda młodych. Szkoda dzieci.

Tak myślała Ameryka.
Taki był Stalina prikaz!
Zmilczeć Katyń i Gibraltar.
Polska - przetargowa karta!

Sytuacja się powtarza!
Można kłamać i obrażać!
Dyskutować, plątać, modzić,
lecz Godzina "W" - NADCHODZI!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1