Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

14 august 2013

Po wczasach w Egipcie

Porządku więcej, czy grozy?
Zbliża się koniec wakacji.
Zwijać należy obozy.
Po ludzku? Jak w demokracji.

Nie pierwsze i nie ostatnie.
To przecież tylko namioty.
Bywa, że sprzeciw upadnie
i czołgi przejadą po tym.

Tak było w Turcji, Pekinie
i będzie tam, gdzie się zdarzy.
Ktoś jeszcze śpiewa "Nie zginie..."
Przemoc ma uśmiech na twarzy.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1