Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

12 november 2013

Nie płacz Jolka

Nigdzie Jolka nie wyjedziesz stąd -
obiecuję ci.
Prędzej emigruje rząd.
Przeciąg zamknie drzwi.
Wytrzymałość swoją życie ma,
tak jak każde z nas.
Za długo radyjko gra.
Za drogi jest gaz.

A gaz był - mówię ci.
Poleciało kilka niezłych rac.
Razem szli
ludzie źli.
Nadchodzi nasz czas.

Nie masz po co do nich Jolka iść!
Nie pomogą ci.
Wywieźli ostatni liść.
Każą zamknąć drzwi.
Wytrzymałość swoją życie ma.
Szkoda twoich nóg.
Facet głupie listy słał.
Przecież nie na bruk...

A bruk był - mówię ci.
Poleciało kilka niezłych rac.
Razem szli
ludzie źli.
Nadchodzi nasz czas.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1