Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

13 august 2014

Defilada

Wrócą chłopcy jak należy.
Ciekawe którędy?
Chociaż BUK ich chce namierzyć.
Chociaż wojna wszędy.
Nie oddamy ni guzika!
Szwadron na konikach.
Popełniała drobne błędy
nasza polityka.

Najważniejsza jest parada.
Pokażemy wojsko.
Chociaż wojna u sąsiada.
Obronisz się Polsko!
Nie oddamy ni guzika!
Z nami Ameryka!
Ugrzęźliśmy, bo jest grząsko.
Coś na drodze tyka.

Jutro wielka defilada
i wielka publika.
Propaganda głupstwa gada.
Nie damy guzika!
Nowoczesną armię mamy.
Niestraszne szykany.
Rośnie wsparcia statystyka.
Prezydent kochany!

Defilada! Defilada!
Wojna u sąsiada!
O konwoje się nie boję.
Siła jest w układach!
Są stratedzy wielkiej wiedzy.
Niech filmują szpiedzy!
Najważniejsza jest parada
i podsłuch na miedzy.

Wrócą chłopcy jak należy.
Wkrótce koniec misji.
Chociaż wojna zęby szczerzy -
sposób się wymyśli.
Chociaż nie da samolotów
teraz Ukraina.
Defilada! Przemarsz gotów!
Panowie... zaczynać!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1