Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

7 september 2014

Przyśpiewka ludowa z Turyngii (z okolic Eisenach)

Wepchnął Iwan rurę w Hildegardy kiecę,
by się nie musiała czochrać wciąż pod piecem.
Gazował, gazował – Hilda się rozgrzała
i swojemu Iwankowi Opla już dać chciała.

Ref.:
U..ha! ha!..U..ha! ha! U..ha! ha!…bęc!                                                                                  
(w oryginale :Benz)

Tego Opla to jej sponsor z Michigan podrzucił,
kiedy wspomniał, jak to Hildę parę latek młócił.
Dawne, dawne już nas uczą romansideł dzieje,
że ten lepiej prosperuje, który mocno grzeje !
Ref.:
U..ha! ha!… …itd. bęc!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1