Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 november 2014

Płynęło Wisłą... (z netu)

Płynęło gówno Wisłą,
a wiedzę o tym ścisłą
miał dworak tu na dworze,
kto w Wiśle pływać może.
Innym nakładał karę.
Człowieku! Czy dasz wiarę?
Nie było odwołania!
Wciąż władzą się zasłaniał,
choć wiele mądrych głów tu
mówiło, że do luftu
są takie dworskie rządy,
więc niosły gówno prądy
od gór aż do Bałtyku.
Dworak nie słuchał krzyków.
Z tej pychy był obleśny.
Miał wsparcie Dziadków Leśnych,
którzy tu z gówna żyli.
Ci kiedyś się zmówili -
bo chcieli cyfryzacji.
Zobaczyć Dziadków w akcji -
to jest dopiero heca!
Już dworak się podniecał
czym zalśnią mu ekrany.
Wynik zmiany jest znany.
Smród rozniósł się w krainie,
a gówno Wisłą płynie.


( autor nieznany poza internetem)






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1