Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

26 january 2015

Wozy jadą na zachód

Wódz czerwonych - Sitting Bull
zamiast słodzić sypie sól
na gorycze ziemi czarnej,
a tu marniej wciąż i marniej.

Ciężko tańczyć dziś z wilkami.
Pojawiły się stadami,
wygłodniałe, rozzłoszczone.
Dokładnie niepoliczone.

Konwój dotarł do faktorii.
W polu podpalili zbrojni
ogniska  dla wystraszenia.
Czarna się zrobiła ziemia.

Ciężko dzisiaj jest Bullowi.
Podpisuje i się głowi,
czy ugoda mu posłuży,
a na dwoje babka wróży.

Mówi: - Nikt cię nie pokona,
potem zaniepokojona,
kręci i zaczyna cmokać.
Trzeba by topór wykopać!

To niewiele może zmieni.
Leży gdzieś tam, na metr w ziemi.
Wojna cichnie, nagle grzmi.
Ach, ci w Białym Domu źli!

Obiecują tylko cuda,
a przeciwnik gra na dudach.
Pozmieniał się bardzo świat,
a ze śniegiem spadł też grad.

Złe to wróżby. Zła prognoza.
Została Bullowi poza
i do gry złej dobra mina,
a tu sypać znów zaczyna.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1