Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

14 march 2015

Prandocin Wysiołek

Nigdzie człowiek nie zasłynie.
Nigdzie jak na polskiej wsi.
Czytają wiersz w Prandocinie!
Wielu twórców o tym śni.

Czyta chłop i gospodynie
i czyta komendant straży.
Wiersze są już znane gminie,
a wieszcz o tym kiedyś marzył.

Pomysł wyda się szalony,
ale tam jest Polska właśnie.
Kto chce trafiać na solony,
niech swój zamiar włoży w baśnie.
 
Na salonach serca nie ma.
Są tylko złośliwe trolle.
Nie dla nich jest mój poemat.
Prandocin przedstawić wolę!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1