Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 april 2015

Już za trzy niedziele...

Jeszcze tylko trzy niedziele.
Czasu zostało niewiele,
żeby kogoś poharatać,
zniszczyć, zgnoić, łeb rozpłatać.

Galernicy i burłaki
ciągną już medialne haki,
na których będą wisieli
ci, co inne zdanie mieli.

Tego nazwą wstrętnym Mośkiem.
Tamtego odurzą proszkiem.
Będą szczerzyć ostre kły.
Ten jest dobry, a ten zły!

Zajrzą nawet do alkowy,
kto w niej pociąg miał niezdrowy.
Kto nie może, chociaż musi.
Będą cisnąć, dławić, dusić!

Wzywają na pojedynki.
Ojców szable i guldynki
pokazują z miną groźną,
sensację tworząc obwoźną.

Gdy chcesz wygrać - nie ma rady!
Musisz także zejść na dziady,
choćbyś został z gołą "de".
Tego dziś wyborca chce!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1