Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 june 2015

Panie Balcerek!

A po cholerę
panie Balcerek
są panu tłuste gołąbki
i w całą sferę
złą atmosferę
wprowadzasz? Straciła ząbki?

Pełno jest tutaj starego pierza.
Klatki puste jak pieniądze.
Znów do hodowli tu się przymierzasz?
Nie wiążesz już końca z końcem?

Czy dla rozgłosu?
Czy też na rosół
ściągnąłeś tutaj pisklęta?
Dla wielu osób
może to sposób,
lecz wielu jeszcze pamięta!

Panie Balcerek!
Znów chęci szczere
zbudują nam piramidy?
Z kolejnych podejść
też trzeba odejść!
Już nie ma Alternatywy.

To nie szalupa.
Butelek kupa
tylko na strychu została.
"Jest spieprzaj dziadu!"
Trzeba do składu
nieść "Złotą Rybkę" i pałac.

Pełno jest tutaj starego pierza.
Klatki puste jak pieniądze.
Od wehikułu odpadł już zderzak.
Czy to pojedzie? - Nie sądzę.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1