Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

2 june 2015

Powstał demon

Powstał demon. Znowu przybrał ludzką postać
i rozłożył swoje skrzydła nietoperza.
Wielu sprawców pod ich błonę chce się dostać
i złodziei cała chmara pod nie zmierza.

Powstał demon i założył maskę nową
a na czole jej napisał "Nowoczesna"
i przywołał całą lichwę geremkową.
Poszła za nią wystraszona myśl doczesna.

Spytał bamber: Czy to Amber jakiś nowy,
że zachęca - Niech złoto przyjdzie do złota?
A nie widać innych szalup ratunkowych.
Tylko demon pragnie pomóc im w kłopotach.

Pewna panna ostrzegała już publicznie:
Uważajcie! Nam dobiorą się do "de"!
Posłuchano i zjawiono się dość licznie,
a z Platformą niech już dzieje się, co chce.

Z tym demonem, proszę państwa, żartów nie ma!
Na banknocie stary numer ma seryjny.
Pamiętając... już ucinam wiersza temat.
To przeciwnik niebezpieczny, jak nikt inny!

Może lepiej już przemilczeć egzorcyzmy.
W żart obrócić sprawy NIK-u, Wiedeń, dile...
Ta szalupa zmierza chyba na mielizny.
Skąd się wzięło tu tonących spraw aż tyle?

Idzie nowe. Idzie młode i chce zmiany,
a ten demon stwarza już wehikuł czasu
dla naiwnych, wielokrotnie oszukanych.
Starym partiom już narobił ambarasu.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1