Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 july 2015

Przesiąkająca cierpliwość

Przesiąkają wały naszej cierpliwości.
Tak nie musi prymitywnie w Polsce być.
Więcej taktu nam potrzeba i grzeczności.
Po naszemu powinniśmy znowu żyć.

Wulgaryzmy pozostawmy politykom,
a brutalność przegniłemu systemowi.
Zły obyczaj nie przychodzi do nas znikąd.
Obcych wzorców nie potrzeba narodowi.

Proszę Pani! - niech znów wróci. Proszę Pana!
Dziś nie musisz zaraz z każdym być na ty,
kto postawę osła ma, albo barana.
Są tu ludzie przyzwoici i są kpy.

Młodzieżowo niech się młody zachowuje.
Udziwnienia są właściwe w jego wieku.
Człowiek starszy już szacunku oczekuje.
Dostrzegania człowieka w człowieku.

Język przykład winien dawać. Sztuka uczyć.
Na matole niech wzorują się idole.
Odmienności należy wykluczyć,
a grzeczności zacząć już wymagać w szkole.

Zachowując uprzejmości znane zwroty
obronimy nasze gniazdo przed destrukcją.
Język może być przeszkodą, gdy kłopoty
sprawia władza genderową rewolucją.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1