Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

3 september 2015

Gdzie są chłopcy z tamtych lat?

Gdzie są chłopcy dla tych dziewcząt sfeminizowanych?
Płyną do nich poprzez morza i przez oceany.
Przechodzą przez drut kolczasty na Dworzec Keleti.
Obsypią nam Europę stubarwnym konfetti.

Gdzie są chłopcy dla dzisiejszych urzędniczych armii?
Czołgają się przez tunele ubrudzeni, czarni.
Ćwiczą marsze ekstremalne. Przechodzą przez góry
Niosą bagaż własnych zasad i własnej kultury.

Gdzie są chłopcy, co tu byli i palili trawkę?
Kopią piłkę w Emiratach, albo grzeją ławkę.
Gdzieś w Dublinie i Londynie szukają posady.
Niewiele czasu upłynie, a zejdą na dziady.

Gdzie są chłopcy, co tu mieli wejść do polityki?
Oszukali ich w wyborach szczwane, stare pryki.
Zjada Unia własne dzieci. Szkiełko da dziewczynom.
Biją na alarm poeci. Muzułmanie płyną.

Gdzie są chłopcy, co tu prawdę w dywan zamiatali?
Patrzą na wszystko bezsilni. Wiedzą, że przegrali.
Dziadek głosuje na Brauna, raper na Kukiza.
Mielą propagandy żarna. Czas sumienia wyżarł.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1