Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

11 september 2015

Ach, te baby!

Baby!
Ach, te baby!
W licytacji o araby,
włożą burki na powaby
i kebaby będą jeść.

Draby!
Idą draby!
Wszelki opór jest za słaby.
Niosą urok Abu Dhaby.
Baba wiele może znieść.

Z kasy
pójdą w jasyr.
Taki wybór. Takie czasy.
Jest u góry harem hurys
i eunuch - niby teść.

Azja
i Afryka
chcą nam oczy pozamykać.
Junker -bunkier, stary krzykacz
każe nam tę żabę zjeść!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1