Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 september 2015

Unia wirtualna

Pan polityk znany
wciąż mówił do ściany,
a ściślej - do oka kamery.
Choć gasły ekrany
mediów wyłączanych,
on za to odbierał ordery.

Pan piewca kultury
wciąż pisał do chmury.
Wylewał łzy w internecie.
Błyszczały ekrany.
Odbierał peany,
a w życiu dostawał po grzbiecie.

I ściana i chmura,
kamera, kultura -
dla prawdy, dziś nie są łaskawe.
Nad wszystkim jest Niemiec.
Przy każdym problemie
rozdziela zasługi i strawę.

Rządzi. Gasi swary
i nakłada kary,
a lud powiadamia przez spoty.
Władza jest fatalna.
Unia - wirtualna.
Prawdziwe jedynie są kwoty!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1