18 december 2015
Do Przemyśla!
Kiedy jeszcze żył generał,
on na końcu głos zabierał.
Ten, co rolę jego przejął,
nie przeprosił, że tu leją.
Poczuł się na tyle silnym,
żeby stać się nieomylnym.
Zesłano go do Przemyśla,
żeby całą rzecz przemyślał,
a gdy będzie kpił z narodu -
pojedzie do Baligrodu,
jak ten, który się nie kłaniał.
Nie potrafił zmienić zdania.
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade