Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

3 july 2016

Łysogóry

Pada na Góry Świętokrzyskie.
Na zieleń igieł jodeł starych
i Łysogóry są już śliskie.
W wąwozach tworzą się moczary.
 
Kamienie toczy wierna rzeka.
Szklana pogoda, jak w butelce.
Siąpi wspomnienie. Czas ucieka.
Znów limuzyna mknie na Kielce.
 
Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie
i leśną togę ich ponurą!
Świat białoruską zna noblistkę.
Widzi dokładnie, kto dziś górą.
 
Taka jest dzisiaj dyplomacja.
Przez bardzo chwiejny jedzie most.
Stara ubecka prowokacja
pisuje do Washington Post.
 
Szczytu nie widać. Zniknął w chmurze
i krzyż nam przesłoniły deszcze.
Padać tu może znacznie dłużej.
Szklana pogoda. Długo jeszcze?
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1