Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 october 2016

Idzie prawda powoli...

Idzie prawda powoli.
Nieuchronnie się zbliża.
Oj! Zaboli... zaboli...
tego, kto ją poniżał.
 
Nie zagłuszy nic jazgot
judaszowych języków.
Przerażenie - Oh mein Gott! -
największych polityków.
 
Idzie prawda do ludzi.
Maski z twarzy pozrywa.
Wielu pewnie obudzi,
a innych ponazywa.
 
Przejdzie przez gabinety
i sejmowe komisje
i ukaże konkrety,
które dziś rodzą scysje.
 
Wtedy twarze czerwone
wstydu skryje szarzyzna.
Znikną całkiem skundlone.
Nikt się do nich nie przyzna.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1