Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 november 2011

Czerwono!

Na wszystkich parkietach czerwono,
a dolar pnie się do góry.
Pochówek już odtrąbiono.
Papiery sypią do dziury.

A dziura jest bardzo pojemna,
głęboka i bilionowa
i każda zagrywka przyziemna
bez trudu w tej dziurze się schowa.

Na stołach - przetasowanie
i asy wyjmują z rękawów.
Nikt nie wie co jutro się stanie.
Skończyły się czasy nababów.

Na dole nie ma tragedii,
bo dawno już leżą płace.
Trudności to chleb powszedni.
Spadają tylko pajace.

Te drobne jeszcze fruwają,
lecz zamieć bezwładnie je miota.
Kto uszy położył jak zając,
dziś mówi o sobie - Idiota!

Ktoś palec trzyma na spuście
by nagle przewrócić stoliki.
Nasz pajac jak zając w kapuście
szalone robi uniki.

Takiego bagna nie było!
A farsę już w dramat zmieniono.
To kiedyś już się zdarzyło!
Czerwono! Czerwono! Czerwono!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1