Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

18 december 2011

Dziecina ze żłóbeczka

Rzym, Świątynia i Herod -
wszyscy byli potężni,
ale nad władzy sferą
jest ktoś, kto ją zwyciężył!

Nie ma żadnych legionów.
Nie obnosi się w złocie.
Nie wymaga pokłonów,
a urodził się w grocie!

Władzy nie miał na Ziemi,
lecz się władcy go bali.
Jakby czuli - wiedzieli,
że ich system obali.

Podniesiony na krzyżu
wrócił do nas silniejszy.
Oni byli ze spiżu.
On z najmniejszych - najmniejszy.

Do dziś ludzi prowadzi
od tamtego Betlejem
i w dziejowej powodzi
ukazuje nadzieję.

W swoje boskie wziął dłonie
najmniejszego człowieczka.
Bóg w cierniowej koronie -
Dziecina ze żłóbeczka.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1