Poetry

Marek Gajowniczek


Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 may 2017

Za Rycerzem Maryi

Chciał być Maryi Rycerzem.
Dostrzegał i pisał szczerze
kim są masoni w Kościele.
Drukował i pisał wiele.
Wierzył, że Niepokalana
przydepcze głowę szatana.
 
Msza wówczas była Trydencka.
Zwaliła się na kraj klęska,
a buta niemiecka wściekła
stworzyła przedsionek piekła,
gdzie szatan czynił selekcję.
Ktoś tam za płatną protekcję,
został nawet uwolniony,
a potem z mediów ambony,
ludzi nazywał bydłem.
 
Słowa nie były obrzydłe
i nawet arcykapłani
nie obrażali się na nic.
Lat przeminęło już wiele
i teraz w naszym Kościele
o słowa znów się ujęto
i właśnie w Maryjne święto,
lecz nie o pismo Rycerza,
w którym ostrzegać zamierzał,
a o te które za młodu
padają kosztem narodów
i pachną nacjonalizmem.
 
Niejedną zostawia bliznę
masońska nowa Golgota,
a kto się o problem otarł,
sam musi rozważyć czemu
wstrzyknięto fenol Kolbemu.
Czy dzisiaj, co uświęcone,
byłoby już zabronione,
bo czyimś kosztem pobrzmiewa?
Czy bać się słów, czy też nie bać?
 
Z wiersza, dwie różne postawy
osądzi najlepiej Bóg.
Ja jednak mam pewien dług,
wobec Kolbego i Pana,
a wyrok Arcykapłana,
choć bólem zapadł mi w duszę
zostawię na okres skruszeń
i ujmę się za Rycerzem,
bo w ziemskie sądy nie wierzę!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 3 may 2017

O dobrodziejstwie trzymania kota w domu

Beneluxy - schowki tłustych
urosły jak zboża,
a w dalekich kasach pustych
rozpalono pożar,
a w mieszance wyprzedaży
i zwykłej ruiny
nauczono gospodarzy
robić dobre miny.
Skupuj - zagrab!
Pomysł zagrał.
O datki prosimy.
Dobroczyńca dał i zabrał.
Bogatych gonimy.
Ciągle jednak się zbliżamy
bardzo powolutku
i lubimy to, co mamy -
nasze - Witaj smutku!
Nauki w pamięć zapadły
i starzy wciąż wiedzą,
że Popiela myszy zjadły
i Unię też zjedzą.
Wyjście - wejście?
Jest podejście:
Nie życz zła nikomu,
lecz doglądaj swe obejście -
trzymaj kota w domu!
Wychowały nas tu baśnie
i bajek morały.
Obcym, którzy siali waśnie,
resztki pozostały.  
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 3 may 2017

Trzeciomajowy strój podziału

Mówili - Nowoczesna! Wyprzedzająca czasy,
a kto czasu nie przespał, ten potem szedł na nasyp
reduty ordonowej i kościuszkowskich kopców.
 
Pan Jezus swoją Matkę najmniejszemu dał chłopcu.
 
Co jest patriotyzmem - mówi interpretacja.
A młodzi mogą szkodzić, gubić się w Inwokacjach.
Nazywać Targowicą i kraj konfederować.
 
A Jezus rzekł młodemu: To Matka twa... weź, prowadź.
 
To Król nasz z Bożej Łaski, uczynił Cię Królową!
A oni uchwalili, a potem dali słowo, 
że Świątynię zbudują w podzięce Opatrzności -
 
Słowom patriotyzmu i synowskiej miłości.
 
Budowniczowie katedr! Konstytucjonaliści!
Czemu to Ojczyzn - Matek nie czczą dzisiaj artyści,
tłumacząc, że "nie można... kosztem innych narodów"!
Czy miłość bywa groźna dla "ucieczek do przodu"?
 
 
"Oto jest Matka twoja" - Królowa i Ojczyzna.
Do innych żaden Polak wywodów się nie przyzna.
A droga nasza jedna... ! Chwalebna! Narodowa!
Wezwanie do pojednań dyskretnie skryto w słowach.
 
Padły w interpretacji, w Archikatedrze Jana.
W ustalonym porządku ma cześć być oddawana!
Interes Cudzoziemski Rady Nieustającej,
boski jest, czy wpierw ziemski? Co jest bardziej naglące?
 
Znała już dobra zmiana zabory, zawłaszczenia.
I szliśmy na kolanach i były uniesienia.
Czy przyszłość nas porówna do czasów Stanisława,
gdy znów czeka nas trudna Narodowa Ustawa?
 
Króluj nam! Króluj Chryste i Prowadź nas Maryja!
I niech w intencje czyste ta miłość się przebija,
bo Konstytucji w sporze nie doczeka nasz kraj.
Pomóż nam Panie Boże! Znów jasność myśli daj! 
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 may 2017

Idzie nowe!

Idzie nowe z blokowisk Paryża.
Idzie nowe z licznymi strajkami.
Nie zatrzymasz tego co się zbliża
żadną pałą, żadnymi tarczami.
 
Idzie nowe z angielskich banków,
z Portugalii, z Islandii i  Aten.
Ludzi nie da się zmienić w baranków
żadnym prawem, zakazem lub batem. 
 
Już przez płoty przechodzą w Meksyku.
Uciekają z Kabulu, z Bagdadu.
Idą tłumnie, jak w wojennym szyku,
niosąc z sobą zarazę przykładu.
 
Nie powstrzymasz nowego cenzurą.
Nie zasypiesz go pustym pieniądzem.
Nie zakryjesz medialną chałturą.
Musisz liczyć poważnie się z końcem!
 
Nic twa siła, kontrole, szykany.
Niczym buta, bariery, kordony.
To się wali i nadejdą zmiany! 
Będzie pogrzeb wszechwładnej mamony!
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 may 2017

O uprowadzeniu Europy

Zerwany na giełdzie byk 
uprowadza Europę.
We Francji podniósł się krzyk. 
My martwimy się na potem. 
A to już nie nasza sprawa, 
komu Minos się narodzi.
Przystrojona jest Warszawa, 
i tu nikt mitów nie modzi.
 
Biel z czerwienią - z lewa, z prawa. 
Uśmiechnięci starzy, młodzi...
Chorągiewki, flagi, brawa, 
lecz nikt łatwo się nie godzi,
na to, co ten byk wyprawia 
z nadal piękną Europą. 
Siebie, a nie nas zniesławia 
i zły przykład daje chłopom.
 
Łatwo już się nie pojedzie, 
a zwłaszcza na cudzym grzbiecie.
O dobrym i złym sąsiedzie,
też są mity na tym świecie.
Własne barwy piękniej zdobią
dom, co ma wysokie progi.
Byka gwiazdozbiorem zrobią.
Można złapać go za rogi.
 
Mitom wierzcie, jeśli chcecie
o napalonych mołojcach.
Europa znów na Krecie
zastępczego szuka ojca.
My też mamy tysiącletnie,
legendy i barwne sagi.
Umiemy się zerwać pięknie,
gdy innym braknie odwagi.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 may 2017

Poszli...

Poszli dziadki świętować pracę.
Przedtem składki złożyli na tacę.
Obok pracy uczcili trud.
Dni dożyli. To chyba cud.
 
Widać radość. Jest co świętować,
że coś nie coś umieli zachować.
Jak ojcowie - proletariusze,
chcą się schylać po każdy okruszek.
 
Pewnie jutro wszystkim nie będą,
ale jeszcze pod starą komendą
bronią rządów socjałów w Unii.
Lewak - sądów niesłusznych wspólnik!
 
Mają święto amerykańskie.
"No pasaran!" - napisy hiszpańskie
nad głowami wzniesione widzicie.
Mieli życie tu, jak w Madrycie. 
 
Nie jest to ostatnia marszruta.
Nieostatnia pochodu nuta.
Marsylianka wraca do mód.
Dni dożyli. To chyba cud.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 30 april 2017

Nie było nic - wymiana zdań

Nie było nic! Pełna kultura...
Powiedział w bereciku gość.
Być może przeszedł jakiś uraz,
bo wówczas też nie słyszał - Dość!
 
Czasami były jakieś zgrzyty
i ktoś usłyszał pały świst.
Przeglądał pan listę Rokity?
A potem wiele innych list?
 
Nie było już żadnych zabitych?
Czasami, może w jakiś bójkach...
gdy zawodziły zwykłe chwyty...
No, pojechaliśmy do "Wójka".
 
Ale to była prowokacja,
bo Kiszczak używać zabronił...
chyba, że taka sytuacja...
gdy ktoś swojego życia broni.
 
A Popiełuszko? Potem... woda?
O!... Przepraszam, tę sprawę znam,
już o tym nawet mówić szkoda...
to była akcja przeciw nam! 
 
To była służba! Jaka? Czyja?
No, wówczas nasza... czyli wojska!
Był film już o tym, kto zabijał.
Oglądała go cała Polska.
 
Psychol i pijak, narkomanka?
Tacy są wszędzie, jak świat długi...
To jest nagonka i łapanka!
Ja mam dodatki za zasługi!
 
I grubą kreskę, prosze pana,
miał pan dotychczas z Magdalenki.
Pan ryzykował życiem za nas...
i dostał za to z naszej ręki.
 
Ja nie mam nawet dwóch tysiecy
i tyle lat już za to żyję,
a pan był pierwszy do pieniędzy,
a one nie są już niczyje.
 
Te swoje macie w telewizjach,
u słupów, w FOZZ-ach, pod kluczykiem.
Czy była u was już rewizja,
albo ekipa z komornikiem?
 
Nie była? Może jeszcze przyjdzie...
i może na Cypr się wybierze?
To na ulicę wszyscy wyjdziem!
Ja byłem zwyczajnym żołnierzem!!!
 
To odpowiedzialność zbiorowa?
Czy tylko zwykłe wyrównanie?
Niech pan się przed zdjęciem nie chowa...
Niech pan tu jeszcze pozostanie...
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 30 april 2017

Majowo

Jest majowo , lecz niespokojnie 
i drażliwe się rodzą pytania.
Jak na wojnie i nie na wojnie.
I benzyna nie jest taka tania.
 
Człowiek chętnie by w świat gdzieś pojechał,
albo bliżej, na przykład - za miasto,
lecz z portfela wyciekła uciecha.
Od kredytów na drogach aż ciasno. 
 
Wciąż rządowe bywają kolizje.
Drażnią także nababów uśmiechy.
Radość zmienia się w hipokryzję.
Masz żałować za cudze grzechy?
 
Musisz być miłosierny i słuchać
dziwnych sądów o tym polskim maju.
Podtopienia, a w domu posucha.
Czytaj dzieciom! To droga do raju. 
 
Konstytucja! Kto słabość wybierał?
Niech Dzień Flagi łopoce nad głową.
Miał być sukces, została bariera.
Musisz zwolnić, lecz czuj się majowo!
 
A wieczorem pójdziesz na Majowe...
Tam się dowiesz, czym jest patriotyzm.
Pokrzepiony kazaniem i Słowem,
cały weekend będziesz myślał o tym.
 
Kiedyś myślał ksiądz Kołłątaj Hugo
i uważnie słuchał słów Staszica,
a nam przyszło już czekać za długo.
Perspektywa nas nie zachwyca.
 
Jest majowo , lecz niespokojnie 
i drażliwe się rodzą pytania.
Jak na wojnie i nie na wojnie.
I benzyna nie jest taka tania.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 30 april 2017

Na rodowo

Gdy pytano o suwerenność,
wtedy wszystko zrobiło się polskie -
nazwy, hasła, gazety, codzienność,
wraz z tytułem stawały się swojskie.
 
Gdy pytamy: Kto jest suwerenem?
Wszystko staje się narodowe
i co było partyjnym problemem,
wspólnym marszem wchodzi ludziom w głowę.
 
Przymiotniki, narracja, tytuły:
Dom, Bóg, Honor, Naród i Ojczyzna
naprężają medialne muskuły.
Prawo do nich partia może przyznać.
 
Co nas łączy, zaczęło już dzielić.
Kto tych słów może prawnie używać?
Nawet czerwień już chciano wybielić.
Co jest prawdą? Tych pytań przybywa.
 
I Prezydent i Episkopat 
mówią już, na co nie pozwolą.
Duch, co zmieniał - przez to nagle opadł,
a uczniowie nie są ziemi solą.
 
Widzieliśmy bezprawne zajęcia.
Potem sprzedaż ich za marną cenę.
Ryzykowne są zawsze przegięcia.
Każdy wirus zachwieje systemem.
 
Przymiotniki - (Jaki? Jakie? Jaka?) -
przydzielane nam wszystkim z nadania,
mogą zwieść na manowce tępaka,
lecz i prawdę skutecznie zasłaniać.
 
Hybrydowe są dzisiaj znaczenia.
Sięga hydra po umysł i słowa.
Poruszone jest Niebo i Ziemia.
Gdzie poezja jest narodowa? 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 april 2017

Pokutnik

Nie miewał widzeń ani stygmatów.
Nic z siebie wcześniej nie dawał światu,
a był ubogi, tak jak Franciszek.
Biedny, jak myszka - najmniejsza z myszek,
a jednak grono Jego wybrało,
bo tak mu Niebo podpowiadało
i najwyraźniej Pan Bóg tak chciał,
a człowiek obok też pewnie stał.
 
Poprzednik chyba nie znał "Quo vadis"
i zlekceważył pańskie przykłady
i ryzykowny uczynił ruch.
Odtąd Następców było już dwóch
zapowiedzianych światu i miastu.
Już bardzo dawno, jeden z dwunastu,
zapamiętany znanym imieniem,
wziął trudny wybór na swe sumienie.
Inny trzykrotnie aż się zapierał,
lecz wola boska - Pan Bóg wybiera!
 
W czas dla nas trudny, ktoś zamiast Boga,
znów się zapędził w swoich przestrogach
i będzie młodym, gniewnym tłumaczył,
kto z nich u Boga najwięcej znaczy,
a kto na łaskę nie zasługuje, 
gdy nie przestrzega i nie szanuje
uczonych w piśmie mędrców kabały,
faryzeuszy i pozostałych.
Co tu jest ludzkie, a co jest boskie?
Biskup wyraża głeboką troskę
o nastawiane nasze policzki.
Jest w tym coś z wiary i z polityczki.
Znamy już wiele odstępstwa wzorów.
Nie odbierajmy Bogu wyboru!
 
Może Bóg kocha tych z ONR-u?
Za to nie lubi tych od bajeru.
Skąd taki Kajfasz dzisiejszy wie,
co tu jest dobre, a co jest złe?
Pan Bóg odpuścił przecież łotrowi?
Skąd można wiedzieć, co teraz zrobi
z młodzieżą która o nas się modli?
Dla kogo oni mają być podli?  
Dla starszych braci...? Synów Syjonu?
Po co w tej sprawie używać dzwonu
i srogie listy czytać z ambony?
Ktoś na to patrzy z odwrotnej strony
tego samego pewnie medalu.
Gdzie palec boży - wtyka swój paluch!
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1