Poetry

Marek Gajowniczek


Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 october 2022

Nie będzie Niemiec... c.d.

Wszelkie plany idą w kąty,
bo by walczyć na dwa fronty
nie chce Polska tak, jak Ameryka.
Nowych wrogów się unika,
a ci, którzy media śledzą
doskonale o tym wiedzą.
Dają łupnia ile włazi...
i Polska się nie obrazi.
nie oddzieli, nie wypisze.
Może tylko siedzieć ciszej.
Do nas skarżyć się w reakcji
"ciszych szeptem przy kolacji",
postawiona już przy ścianie,
a to czcze już jest gadanie
i nieskuteczność utwierdza,
bo z nas nie jest żadna twierdza,
tylko wciąż niepewna flanka
padająca na kolanka.
Można przypominać Rotę...
i nic z tego... i nic potem :(


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 october 2022

Nie będzie Niemiec...

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz
i Polski nam germanił.
Jeśli mu raz możliwość dasz,
to już się nie odchrzani!
.
Na Mołotowy - Ribbentropy
sposób sprawdzony mamy.
Wyjdziemy z takiej Europy
i hycla precz pognamy!
.
Trzeba w końcu przestać udawać,
że to jest deszcz jesienny,
a każdy wstręt "z liścia oddawać"
na końcu mów płomiennych!
.
Niepotrzebne do nas gadanie
o tym, co wszyscy wiemy.
Próżne jest ich oczekiwanie,
że w końcu kark ugniemy!
.
Nie będzie Niemiec ani Unia
karami nas gnębiła!
Chcemy by Deutsche Reich spotulniał.
Polska nie zawiniła!!!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 october 2022

Oczy dyni

Mgły niebieskie, żółte liście
opadają uroczyście
zdobiąc nasz świat zza firanki
w niebiesko-żólte poranki
i gęstnieje atmosfera.
.
Opozycja (nie kamera!)
nieustannie coś nakręca,
podgrzewając nieco chłody.
Paskudzą na samochody
obudzone świtem wrony
i emocjom wygaszonym
otwierają nagle oczy.
.
Wiele wystąpień ochoczych
od sprzeciwu dzień zaczyna.
Minęła ósma godzina.
Wykrojono usta dyni.
Mogą nas o wszystko winić
osaczeni z każdej strony
przez wyborczy czad zamglony.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 october 2022

To tylko życie

To tylko życie - światłość i cud.
Radość o świcie. Codzienny trud.
Miłość i podziw i ból istnienia
możliwe zawsze do odtworzenia.
.
To tylo życie - wiara i ród.
Chwila w zachwycie radosnych nut
i obowiązek trwania - chronienia
owoców dobra oraz wielbienia.
.
To tylko życie i zmienność w czasie,
jakiej przewidzieć nigdy nie da się.
dopóki nam się ujawni sama
zmieniając romans na melodramat.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 october 2022

c ZEK in blanco

Idą Czekiści wiodą natarcie
z uwolnionymi łagiernikami.
Kijów się przed nim broni zażarcie.
Irańskie drony niosą dynamit.
.
Przed nimi nie ma obrony nieba.
Ślepy los sprawia by nie trafiły.
Pragną dom spalić, zniszczyć, pogrzebać
i zbić czego już nie zabiły.
.
Ale spod ruin wciąż się podnosi
lud, który w rękach Pioruny trzyma.
Walczy odważnie. O pomoc prosi.
Miasto obroni, gdy ją otrzyma.
.
Lecz lowelasom Champs-Élysées
oręż wysyłać nadal nieśpieszno.
Wielu z nich jeszcze po cichu chce,
żeby w przyszłości przywrócić przeszłość.
.
A Berlińczycy wciąż lawirują,
zwodzą, mataczą, mnożąc przeszkody,
choć za ich wolność także wojują
i za unijne syte narody!
.
Cześć Ukrainie! Obrońcom sława!
Wznoszą modlitwy dzieci z matkami.
Tę drogę śmierci przeszła Warszawa.
Pomocną dłonią jesteśmy z Wami!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 october 2022

Cicho dzwoń dzwoneczku... (rewitalizacja)

Chroniła Horpyna Czeremisa diabła.
Trzymać go umiała. Nie puszczała gardła.
Bronił jej do końca i zapłacił czołem,
a ją przygwożdżono brzezinowym kołem.
.
Może nie tak było. Prawdy wciąż się szuka.
Pamięta te rzezie. Opowieści słucha.
Bohuna puszczono. Winę z niego zdjęto
Byłaś Ukraino świętą i przeklętą.
.
Dzicz Cię najeżdżała. W jasyr brała Orda.
Złością żółkły wody. Łza spadała modra.
Krzyż samotny stoi w miejscu po miasteczku.
Omijaj sokole! Cicho dzwoń dzwoneczku.
.
Wiele lat przeminie - jeszcze ktoś zapłacze.
Pieśń o Ukrainie poniosą tułacze.
Połamana brzoza w niebo pal wyostrzy.
Zabraknie słów zgody. Od serca. Najprostszych.
.
Na sonety krymskie potop bólu spadnie.
Rosja kraj zrujnuje. Własny żyd rozkradnie.
Wołać będą tylko groby w leśnych dołach
tęskną nutą żalu po orłach, sokołach.
.
Nikt się nie spodziewał tak krańcowej zmiany,
ale żal głęboki pieśni pamiętanych,
z głębi serc płynących - zakazanych w szkołach,
pomoc dla cierpiących największą wywoła.
.
Drzwi Reczpospolitej otworzą poeci.
Matki w nich się schronią i przywiozą dzieci
i będziemy wspólnie spoglądać za Kresy,
aż się Pan Bóg ujmie, zakończy krwi przesyt.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 october 2022

Noc - koleżanka Weny

Czasami zła i groźna
zjawi się niespodziana,
lecz miła i łagodna
bywa oczekiwana.
.
Często jest wymodlona
i ma już miejsce swoje
uświęcone w pokłonach.
Przykryte wieńców strojem.
.
Wcześniejszych dusz kompania
za bramą na nią czeka
i szepcze pożegnania
płynąca ludzi rzeka.
.
Do najbliższych... do swoich
przyszło i przeszło życie.
Nie chcąc mnie niepokoić
zbudziła mnie o świcie.
.
I spać już nie pozwala
I słów przeciąga treny
nutą Żalu Górala -
Noc - koleżanka Weny.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 22 october 2022

Baśń dalekiego zasięgu

Wezwał Nowy Iwan Groźny
przed oblicze skup obwoźny
śmieci, złomu i butelek
i powiada: Już za wiele
po okopach pozbierała Europa
moich bogactw surowcowych.
Za to będą lecieć głowy!
.
Przestraszyli się bojarzy.
Najbiednieszy się odważył
i padając do nóg cara,
rzecze - każdy z nas się stara
zbierać, przebierać i zwozić,
ale ten, który dowodzi
spodnie gubi i ucieka.
Na śmieciarzy nie zaczeka,
gdy słyszy, że warczy dron,
a to w portki dudni on!!!
Panika szyki rozkłada.
Nikt nie patrzy, co się nada
na zapas albo na skład
słysząc generalski Grad.
Oligarcha jest za słaby.
Oszczędź nas, a ukarz sztaby!
.
Car na łzy służalców czuły
obiecał zmianę formuły,
Zapiekło go pod powieką.
Od dziś złom zrzucać daleko
będą nasze samoloty,
a wy macie prać galoty,
żeby lampas lśnił i gwiazda!
Paszli won... i dalej jazda!
.
Czas dalekich salw nastanie.
To nie bajka o Iwanie
i to już nie tajemnica
dlaczego lud śpi w piwnicach.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 22 october 2022

Imperium kontratakuje

Nie mniej niż setka dziennie
ma spadać tam na głowy,
aż w końcu armia sięgnie
po straszak atomowy
i wtedy już wystarczy
nieprecyzyjny strzał
i przyniosą na tarczy
tego, co chciał - nie chciał.
.
Dobrze wypróbowano
na ruinach Grozneo
taktykę stosowaną,
gdy bronić nie na czego
i trzeba się wycofać
jedyną wolną drogą.
Teraz będą próbować -
ile wytrzymać mogą?
.
Wiemy - kto walczy mieczem,
od miecza potem ginie,
a choć się sąd powlecze
wśród orzeczeń o winie
poznamy rękę Pana
i odchłań nie ominie
sług Imperium szatana
niszczących samych siebie
i wszystkiego, co żywie
na ziemi i na niebie
bez śladu po Niniwie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 october 2022

O jeden most

Wciąż się cofają. Już są nad rzeką,
ale " O jeden most za daleko"
im przypomina wojenna pamięć.
Nie tak o moście ile o tamie,
która jest ponoć zaminowana
i może sukces zamienić w dramat.
.
Jest późna jesień i zimna woda,
a cudze błędy powtarzać szkoda,
więc już gdzie indziej - nie w Teheranie
planują wodzów mocarstw spotkanie,
choć każdy przed nim się jeszcze wzbrania,
a nie ma planów desantowania.
.
Jesienny rozejm to jeszcze mrzonki.
Już rekwirują Czukczom walonki
i focze futra rząd im zabiera.
Będzie kontratak na reniferach?
A jeśli tama wzleci w powietrze,
znów sie pojawią czajki na Dnieprze?
.
Płonnych nadziei pokłady drzemią.
Wciąż Ukrainę chcą równać z ziemią
i na kwitnącej żyznej równinie
chcą nuklearną stworzyć pustynię.
O czym tu mówić? Gdzie pokój święty,
kiedy piekielne są argumenty.
.
Czy świat nie mrugnie nawet powieką?
Nie chce w mocniejszy uderzyć ton?
Choć bicie dzwonów niesie daleko
wciąż tańczą, tańczą w Awinion.
Tańczą panowie, tańczą panie,
a każda wojna to jest gra.
Tańczą Galowie i Germanie,
a reszta w niepewności trwa.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1