Poetry

oczy jak pustynia


older other poems newer

20 january 2012

Odsłona druga. Fascynacja

przez lata żył jak bezpański kundel
utożsamiając się z rolą zagubionego
w rzeczywistości marzył aby ktoś wziął go
pod swoje skrzydła lub przynajmniej nadstawił

uszu z czasem coraz rzadziej porywał się
z motyką na słońce jakby odczuwając lęk
przed kompromitacją nie potrafił wykrzesać
radości i szukać jaśniejszych stron

nawet kiedy wszystko zmierzało w niedobrym
kierunku na trzeźwo przyjmował życie
tylko filmy oglądane na okrągło wciągały
w pułapkę pozostawiając złudzenia

z nich powstała prawdziwa kobieta
uzbrojona w doświadczenie ufnie weszła
w flirt grali czysto pod presją czasu i para
nie wymykała im się z ust

kiedy życie wyszło z zakrętu nie zdradziła
że był dobry jak szkocka jakoś się wywinęła
gdy zrozumiała że każdy zasługuje
na realną miłość






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1