20 stycznia 2012
Odsłona druga. Fascynacja
przez lata żył jak bezpański kundel
utożsamiając się z rolą zagubionego
w rzeczywistości marzył aby ktoś wziął go
pod swoje skrzydła lub przynajmniej nadstawił
uszu z czasem coraz rzadziej porywał się
z motyką na słońce jakby odczuwając lęk
przed kompromitacją nie potrafił wykrzesać
radości i szukać jaśniejszych stron
nawet kiedy wszystko zmierzało w niedobrym
kierunku na trzeźwo przyjmował życie
tylko filmy oglądane na okrągło wciągały
w pułapkę pozostawiając złudzenia
z nich powstała prawdziwa kobieta
uzbrojona w doświadczenie ufnie weszła
w flirt grali czysto pod presją czasu i para
nie wymykała im się z ust
kiedy życie wyszło z zakrętu nie zdradziła
że był dobry jak szkocka jakoś się wywinęła
gdy zrozumiała że każdy zasługuje
na realną miłość