Poetry

Istar


older other poems newer

22 may 2013

przez sen rosną dzieci

nie rozmawiamy na słowa ty nakręcasz budzik
ja pamiętam żeby wyjąć chleb z zamrażalnika 

balkon zamieszkują ptaki
 
obejmuję brzuch jak drzewo gniazdo
w którym nie ma już życia

nad ranem pachnie domem
przeskakuję próg żeby wrócić






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1