Poetry

Istar


older other poems newer

30 july 2013

hej


nie pytasz, a u mnie po staremu


wydłubuję

resztki spod paznokci, musiałam mocno 
kopać. deszcz wtóruje tańcem na skórze. 
dzień bez słońca zwiększa dawkę leku.
 
miłość nieśpieszna. prosi o ogień, 
małą czarną z mlekiem. mówi
że nie zna miasta, 
nie ma gdzie spędzić nocy. 
 
rozmyślam jak przejść tę grę.
zostało mi jedno życie i szczęście
że wirtualnie nie czuję głodu.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1