Poetry

Istar


older other poems newer

30 november 2013

starość na cenzurowanym

pod ekologiczną kołdrą, 
w łóżku na odleżyny.
kiedy nie wie co nie, a co tak
jak pokręcić głową by znaczyło

kawałek po kawałku amputują 
byle serce biło, byle nie żal
że odeszła nie doznając łaski

boska zamierzona na wielki grzech
a ona co może mieć w tym lichym ciele 
jak suszona śliwka z największą w sobie pestką.
już się nie narodzi z udręk. myślą że nie czuje,
po oczach - bo zamknięte kiedy przychodzi ból. 

Bóg z nią wróci na drogę. 
poszukać domu.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1