30 listopada 2013
starość na cenzurowanym
pod ekologiczną kołdrą,
w łóżku na odleżyny.
kiedy nie wie co nie, a co tak
jak pokręcić głową by znaczyło
kawałek po kawałku amputują
byle serce biło, byle nie żal
że odeszła nie doznając łaski
boska zamierzona na wielki grzech
a ona co może mieć w tym lichym ciele
jak suszona śliwka z największą w sobie pestką.
już się nie narodzi z udręk. myślą że nie czuje,
po oczach - bo zamknięte kiedy przychodzi ból.
Bóg z nią wróci na drogę.
poszukać domu.