Poetry

Istar


older other poems newer

1 june 2014

przystań

odeszłam na chwilę,
dłuższą jak spóźnione szczęście
nie ma was przy mnie
/albo mnie przy was/.
muszę nie słyszeć,
nie widzieć dokąd poszłyście,
skąd przyjdzie mi wracać po was

czuwam 
to prawie jak modlitwa
o tyle się wtedy prosi i za wiele
trzeba dziękować

ale was nie ma,
a ja już jestem

matką






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1