Poetry

bosonoga - Gabriela Bartnicka


older other poems newer

17 september 2015

Cudnie (bez czasowników)

wrześniowe słońce
kosz pełen antonówek
zapach szarotki
 
różowy zachód
wśród ciszy nad łąkami
klangor żurawi
 
z czterech pór roku
jesień u Vivaldiego
wciąż najbarwniejsza
 
kwiatek przy kwiatku
po gwałtownym powiewie
płatki na ścieżce
 
 
ostatni bociek
szum trzepocących skrzydeł
gest pożegnania






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1