Poetry

bosski_diabel


older other poems newer

10 august 2012

Głową w dół

jestem dachowcem połową nocy zawieszony
jak nietoperz z pustką pod głową budzi mnie
zgrzyt i ta cisza co po nim zastygła obca

w moich wersach zamykasz usta
językiem powoli smakuję powonienie
czuć jak wraca apetyt na jeszcze 

chcę zdążyć by kolejna noc
splotła nasze włosy na jednej poduszce

 
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1