Poetry

krystyna-lenarciak


older other poems newer

14 july 2011

Głupota

Idzie dzięcioł do psychiatry
w drzwi zapukał skrpulatny
myśli sobie wnet ptaszysko
trafię zatem na igrzyska
i posilę się co nie co
przecież w końcu lata lecą.

Debatował kombinował
aż  raptownie spadła głowa
pióra w drzazgi się rozpierzchły
myśli  śmiałe gdzieś uciekły
i została kupka prochu
zanim uciekł z tąd w popłochu.

Na marzenia sposób łatwy
kochaj i bądz szczerze prostym
są sposoby w sercu skryte
to co cenne jest ukryte
na głupotę nie ma rady
ciągle szukał będzie zwady
nie wyleczy się z depreji
 i ciężaru czyjejś presji
zazdrość zniszczy ci psychikę
nim odwiedzisz swą klinikę.


cd.do wyd;






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1