Poetry

Julka


older other poems newer

7 june 2011

Za zakrętem

Gdzie jesteś przyjacielu, wołam cię strudzona.
Powiedz, gdzie się ukryłeś i czekasz daremnie
i jak ja nie potrafisz poprzeczki pokonać.
Jeśli szukasz podpory, spróbuj znaleźć we mnie.
 
Na razie z ostrożności - tylko palec podam,
nauczona przez życie nie szafować sercem.
Gdy weźmiesz całą rękę, znów mi będzie szkoda,
że jak zwykle z nadzieją dziurę w dziurze wiercę.
 
Przyjaźń ślepemu szczęściu białą laskę daje,
żeby mogło prowadzić idących samotnie.
Lecz moje zabłądziło wśród dziecięcych bajek
odpocząć od bezsensu, omyłek i potknięć.  
 
Myślę, że pośród chóru skrzydlatych postaci
jest czarownik, co bajki w rzeczywistość zmieni.
I Hiob swojego mienia na zawsze nie stracił.
Wierzyć w cuda - to jakby mieć szczęście na ziemi.
 
05. czerwiec 2011 rok






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1