Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

18 march 2013

Poranne inspiracje

Po przebudzeniu witam dzień
dziękuję Bogu za los mi dany
odsuwam troski daleko w cień
na pozytywne nastawiona zmiany

Pośród codziennej krzątaniny
rozmyślam o bieżących sprawach
są w życiu góry i niziny
w czajniku zaraz będzie kawa

Praca zaczeka dziś przyhamuję
nic przecież się nie stanie
poranek cichy mnie inspiruje
już biorę się za pisanie.....

I pomysłami się z Wami dzielę
skąd biorę....prosto z życia
ktoś może powie trele-morele
ja nie mam nic do ukrycia

Tak pisze sobie te wiersze
z potrzeby serca z natury
i zaraz życie jest lżejsze
oddala się widok ponury

Taką energią naładowana.....
piszę wychodząc z cienia
humor i uśmiech od samego rana
wszystko w wiersze zamienia.

Autorka L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1