Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

30 september 2013

Taka praca

jest w robocie nocny stróż
a na niebie duży wóz
na łeb pada chodzi jednak
chociaż dużo mała średnia

drogę swoją zna na wylot
nie potrzebny żaden pilot
zamknie oczy nie upadnie
wszystko idzie bardzo składnie

czasem mu się przymknie oko
gwiazdy w górze tak wysoko
oświetlają jemu ścieżki
gdy na obchód bardzo śpieszy

tu przyświeci tam zaglądnie
czasem jest mu niewygodnie
coś tam strzyka łamie w kościach
musi chodzić nie jest w gościach






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1