Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

26 january 2014

Mrówka robotnica

od zawsze mnie zachwyca nadziwić się nie mogę
jak mrówka robotnica prowadzi swoją załogę
niczym żołnierz w szeregu maszeruje z bagażem
mija jej żywot w biegu nie określony stażem

tak w koło jak nakręcona bez nagród oraz profitów
nikt jej nie zdoła pokonać pełna werwy i sprytu
uwija się jak w ukropie plan ma być wykonany
coś zbiera schowa zakopie i nie dostaje nagany

rywalizacja jest znana w środowisku owadzim
cała ekipa zgrana w każdych warunkach poradzi
patrzę na ich robotę tyle w nich dobrych chęci
nie zostawiają na potem żadna na lewo nie kręci

ile się taka utrudzi zanim zbuduje mrowisko
gdyby tak było u ludzi lepsze byłoby wszystko
u nas robota nie zając mówi niejedna osoba
różnych się prac imając bo to się jej nie podoba

L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1