26 stycznia 2014
Mrówka robotnica
od zawsze mnie zachwyca nadziwić się nie mogę
 jak mrówka robotnica prowadzi swoją załogę
 niczym żołnierz w szeregu maszeruje z bagażem
 mija jej żywot w biegu nie określony stażem
 
 tak w koło jak nakręcona bez nagród oraz profitów 
 nikt jej nie zdoła pokonać pełna werwy i sprytu
 uwija się jak w ukropie plan ma być wykonany
 coś zbiera schowa zakopie i nie dostaje nagany
 
 rywalizacja jest znana w środowisku owadzim
 cała ekipa zgrana w każdych warunkach poradzi
 patrzę na ich robotę tyle w nich dobrych chęci
 nie zostawiają na potem żadna na lewo nie kręci
 
 ile się taka utrudzi zanim zbuduje mrowisko
 gdyby tak było u ludzi lepsze byłoby wszystko
 u nas robota nie zając mówi niejedna osoba
 różnych się prac imając bo to się jej nie podoba
L.Mróz-Cieślik
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade