Poetry

Józef Tomoń


older other poems newer

16 december 2014

Memento Mori

Tam gdzieś
gdzie urywa się
oddech

gdzieś za drogą
zaciągniętą smogiem
skąd niełatwo
odejść

prowadzą w zapomnienie
niewiadome pory
zasianych wątpliwości

wyżętych przed
snem
przerdzewiałym sierpem

po których
w szczególnych chrzęstach
przetrwało
samoistne przemijanie

dopalającego miału
przekształcającego się
w puch.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1