Poetry

sam53


older other poems newer

12 february 2012

opowieść krakowskiego poety



myślałem by odwrócić księżyc 
czas żeby patrzył drugą stroną 
i nie tam żeby dla pieniędzy 
raczej dla sławy gdy szaloną 

z taką poleciałbym nad ziemię 
może jak Ikar bliżej słońca 
na skrzydłach po laurowy wieniec 
obłokom mógłbym zmieniać postać 

z ptakami ścigać się w przestworzach 
z wiatrem na prędkość iść w zawody 
i więcej świata ludzi poznać 
póki  się czuję jeszcze młody 

przepraszam cię księżycu stary 
chciałem być sławny dzięki tobie 
ty każdej nocy widzisz Paryż 
a ja się szwendam po Krakowie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1