19 february 2012
na jedną noc
ciepło które wysyłasz
rozlewa się przyjemnie
strumieniami pieszczot
wypełnia zmysły niedopowiedzeniem
i mruczy niczym zadowolony kot
wtedy głos delikatnieje
rozum zwija się w kłębek
a dusza w błogim śnie
tańczy radośnie dziesiątą symfonię
i jeżeli jeszcze szepniesz
to co pragnę usłyszeć
a muśnięcie warg sparaliżuje doznania
niezapomnianym uniesieniem
zagram na wiolonczeli każdą melodię
przecież na jedną noc
nie zostaje się wirtuozem