Poetry

sam53


older other poems newer

19 february 2012

na jedną noc



 
ciepło które wysyłasz
rozlewa się przyjemnie 
strumieniami pieszczot 
wypełnia zmysły niedopowiedzeniem 
i mruczy niczym zadowolony kot 

wtedy głos delikatnieje 
rozum zwija się w kłębek 
a dusza w błogim śnie 
tańczy radośnie dziesiątą symfonię 

i jeżeli jeszcze szepniesz 
to co pragnę usłyszeć 
a muśnięcie warg sparaliżuje doznania 
niezapomnianym uniesieniem 
zagram na wiolonczeli każdą melodię 

przecież na jedną noc 
nie zostaje się wirtuozem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1