Poetry

sam53


older other poems newer

12 april 2012

z innej strony łóżka

1.
przewróciłem się na drugi bok
a miałem świat do góry nogami
rano zostawiam sny na poduszce
popatrz im w oczy

2.
nie budź mnie
nocą gwiazdy gadają do siebie
nieskończona symfonia słów
kiedyś musi zamienić się w wiersz
masz ciepłe dłonie

3.
może zamiast palić mosty
wystarczy sztachnąć się ekstra mocnym bez filtra
wtedy zaszumi walnie tąpnie
aż popłyną łzy
suchy kaszel wyrwie płuca
gorycz wyprostuje język

do pierwszego kurwa mać






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1