Poetry

sam53


older other poems newer

1 february 2014

bajka dietetyczna

popatrz w niebo księżyc w pełni
pełną gębą dziś się śmieje
co pomyślisz już się spełni
a przynajmniej da nadzieję
 
zobacz jaki najedzony
jeszcze ciacho sobie wcina
hej księżycu - o nas pomyśl
niech twe myśli będą przy nas
 
nie jedz ciastek i słodyczy
raczej jabłka i marchewkę
dieta -tylko to się liczy
nie ma zmiłuj - i co - nie chcesz
 
księżyc tylko beknął beeee
będę jadł bo jeść się chce
 
ale ciastko wnet odłożył
mówiąc że mu trochę szkodzi
wszak nie mieści się już w spodnie
a chce jeszcze pożyć godnie
więc zupełnie jeść zaprzestał
dwa tygodnie nawet nie spał
 
za to zwiedził Drogę Mleczną
w galaktykach że tak powiem
rogiem oparł się o wieczność
schudł w połowie
chyba dzięki gimnastyce
tej porannej wam też życzę
 
nie minęły dwa tygodnie
księżycowi spadły spodnie
na świat patrzył drugą stroną
Ziemię wkoło też obleciał
w tym układzie już ikoną
gwiazdą stał się - to ci heca
 
 zaraz zaraz przecież schudł
jak on gwiazdą zostać mógł
schudł na patyk w jeden miesiąc
a że nie jadł - mogę przysiąc
teraz znów zaczyna jeść
bo nie proste w nów znów wejść
 
na to księżyc beknął beeee
dajcie jeść bo jeść się chce
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1