20 april 2014
dopisz miłość
spadłaś mi jak anioł z nieba
chociaż tyle kropel w deszczu
delikatna świeża zwiewna
niczym oddech tlen w powietrzu
zatrzymałaś świtu smugi
gdzieś za szybą między nami
dzień ze słońcem się obudził
gdy noc przeszła marzeniami
myślą jedną nieskończoną
tęsknot wrzeniem w rozmów szepcie
kiedy słowa siebie gonią
najważniejszym - jeszcze jesteś
spadłaś z nieba tak jak anioł
niczym sen - czy mi się śniło
słowa w wierszu pozostaną
a deszcz znów dopisał
miłość