25 june 2014
wpół do szóstej
każdy ranek pachnie słodką tajemnicą
każde słowo kwitnie magią przyszłych chwil
wszystkie myśli nie od wczoraj głośno krzyczą
sen pięknieje jeśli tylko w nim się śnisz
słońce również uśmiechnięte na pogodę
wiatr rozgonił szare chmury rannych mgieł
i marzenia odnalazły swoją drogę
sen pięknieje kiedy tylko z tobą śnię
nawet kawa dziś smakuje znacznie lepiej
wpół do szóstej jej aromat zbudził mnie
świat wypiękniał tak cudownie jesteś wreszcie
razem ze mną w nieskończonym jeszcze śnie