Poetry

sam53


older other poems newer

2 august 2014

wprost ze snu

wybieram ze snu tylko moment
jedną chwileczkę zapomnienia
przychodzisz prawie naga do mnie
letnia wilgotna niejesienna

z uśmiechem sypiesz na poduszkę
różowe płatki floksów blade
chyba sen z jawą zmieszał znów się
smakiem winogron czekoladek

 i mgłą się wtulasz w moje ramię
usta sklejamy w pocałunek
zostaniesz we śnie
nie zostaniesz
z zapachem kawy jesteś u mnie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1