11 january 2015
obudź mnie pocałunkiem
Zbłądzić o ile mi pozwolisz
przejść się ogrodem choćby w ciszy
dotknąć tajemnic wzgórz i dolin
wzrokiem zdjąć czego nikt nie widzi
zstąpić do piekieł jeśli nieba
zwątpieniem w bramie raju siódmią
podzielić szczęście - resztę przebacz
tak jest z miłością kiedy późno
nawet na sen o nagich piersiach
który pieszczotą chce w nich zostać
jak najpiękniejsze słowa w wierszach
zbłąkane trochę kiedy kochasz