23 september 2016
zadziwienie
ostatnio zdarza mi się częściej
powiedzmy ze dwa razy w roku
a wtedy mogę nawet w szczęściu 
zobaczyć trwogę i niepokój
potrafię dojrzeć coś bezwolnie
coś co obrosło już w patynę
i już bez świateł idzie do mnie
i choćby chciało nie ominie
 
w ciemnościach iskrą w oczach wzrasta
kiedyś pożarem się skończyło
teraz cierpliwie twarz rozjaśnia 
zupełnie tak jak pierwsza
...miłość
 Poetry
Poetry Prose
Prose Photography
Photography Graphics
Graphics Video poems
Video poems Postcards
Postcards Diary
Diary Books
Books Handmade
Handmade